czwartek, 24 sierpnia 2017

Trener

W życiu  każdego  biegacza który  marzy o konkretnych wynikach przychodzi  taki czas  kiedy plany treningowe  z internetu przestają  dawać  efekty .Pojawia się  chęć   spróbowania czegoś  innego. W moim życiu  ta chwila  nastąpiła  przed startem  w Atenach. Wiedziałem  dokładnie  że  nie  dam rady sam przygotować  się do tego  maratonu.Brakowało mi wiedzy i motywacji  do treningów. O pomoc  poprosiłem  znanego bardzo na Siedleckim rynku biegowym  Bogdana Balę. To dzięki  jego pomocy udało się  ukończyć  maraton Ateński  z przyzwoitym czasem i co najważniejsze  w dobrym stanie  fizycznym. Jako że współpraca  przez 10 tygodni   układała nam się bardzo dobrze  postanowiliśmy  że  będziemy współpracować  dalej . 2:57 : 55  na Orlenie ,  3 : 00 : 28  Maraton Mazury  i   cudowne 1 : 19 : 50  na półmaratonie  w Gdyni  to nie tylko zasługa  mojej ciężkiej pracy  ale i czujnego  oka trenera. Mogę  powiedzieć  szczerze  , sam bym do tego nie doszedł. Co prawda byłem blisko  złamania trojki  w 2016 ale później  coś  się  posypało .Teraz jest o wiele lepiej.Nie muszę  myśleć  co biegać  jak biegać  i ile biegać. Plany treningowe  otrzymuję  na mejla .Na każdy tydzień  nowe zalecenia, dopasowane  do tego ile mam czasu i  co w danym  tygodniu  mam do zrobienia.
Jeżeli  kiedyś  opuści  was motywacja  , i stwierdzicie że nie macie pojęcia  jak to dalej wszystko ogarniać, poszukajcie  sobie takiego człowieka.
Najlepiej  gdyby miał  doświadczenie  i oczywiście  wiedzę  bo powiem  szczerze  pan Bogdan  w tej  chwili  lepiej  wie odemnie co kiedy i jak pobiegnę  .... I chociaż  czasami zdaje mi się  że trochę  przesadza  to i tak staram się  zrobić  to co mi zalecił. Po rocznej  współpracy  mogę  z czystym sumieniem  powiedzieć że ta współpraca  dała mi bardzo  dużo. Dała mi  chęć  do biegania dała mi przyzwoite  wyniki  a przede wszystkim  dała mi motywację  , bo chociaż  czasami po prostu  nie chce mi się  iść  na trening, robię  to dla  Bodzia  i chociażby  z szacunku  dla  niego .
Pozdrawiam  T.S  😄

2 komentarze:

  1. Hej Tomek,
    Fajny blog dobrze się czyta. Jeżeli chodzi o trenera to mam te same przemyślenia co ty i zgadzam się z Tobą w 100%. Dobrze jest mieć kogoś kto Ci powie jak biegać. ile biegać i kiedy. To najlepsza motywacja :)

    OdpowiedzUsuń