środa, 31 stycznia 2024

Styczeń 2024

 Styczeń zakończyłem bardzo mocnym jak na tą porę roku treningiem (10x 500/400) . Ogólnie w mijającym miesiącu przebiegłem 280 kilometrów z czego przynajmniej połowa to ciekawe zabawy biegowe, które pomagają podkręcić prędkość.  Celem obecnego planu treningowego, który realizuję jest przygotowanie się do dobrego wystepu na piątce w Wiązownie 25 lutego.

Miesiąc minął w dużym stopniu pod względem biegania i pomagania.
Miesiąc rozpoczęłem noworoczną wizytą w Dębe Wielkie. Wizyta ta była tak jakby zakończeniem wyzwania 52/52, bo to właśnie będąc w kościele w tej miejscowości wpadłem na pomysł wyzwania, które realizowałem w 2023 roku.


6 stycznia wspólnie z OSP Nowa Dąbrówka zorganizowaliśmy po raz 7 Charytatywny Marszobieg GBSB. W tym roku podczas tej imprezy wspieraliśmy rehabilitację I leczenie Lenki Rybak z Nowej Dąbrówki. Całość zbiórki zakończyliśmy kwotą 17.200 zł.
Zaraz po tym biegu otrzymaliśmy propozycje od klubu Morsy Siedlce aby przy okazji ich imprezy z okazji finału WOŚP zorganizować także bieg do okola Siedleckiego zalewu.  Pomysł był strzałem w 10 . W biegu wystartowało ponad 80 osób a kwota zbiórki na całej imprezie przekroczyła 27 tys złotych.

Oprócz organizacji tych dwóch imprez udało się zaliczyć dwa starty. Ten pierwszy to wspomniany  Noworoczny Charytatywny Marszobieg podczas którego zajęlem 2 miejsce na dystansie 5 km.

Ten drugi to 4 etap Grand Prix BGBB który po raz 4 udało się wygrać. 

W niedzielę 14 stycznia wybraliśmy się z Aldonką do Lublina. Celem wyjazdu było spotkanie z ks. Grzegorzem oraz zwiedzanie miasta. Niestety poprzez awarię pociągu skończyło się tylko na odwiedzeniu księdza i kilku zdjęciach, które były potrzebne do wywiadu z ks Grzegorzem, który ukarze się już za kilka dni w kolejnym wydaniu Skórzeckiej gazetki parafialnej W Cieniu Krzyża.



W chwili pisania podsumowania mogę już wszystkich zaprosić na Koncert Walentynkowo - Charytatywny do Wiśniewa.  Koncert odbędzie się w niedzielę 11 lutego o godz 17. Będzie można posłuchać wielu ciekawych wykonawców z naszego regionu oraz wesprzeć Fundację Siedleckie Hospicjum Domowe dla Dzieci. 


czwartek, 11 stycznia 2024

2023 - podsumowanie roku

 


Jak to przystało na każde podsumowanie roku rozpoczęłem je od przeczytania poprzedniego. Rok 2023 witałem z entuzjazmem rozpoczynając wyzwanie 52/52. Tak naprawdę przez cały rok  miałem tylko dwie chwile zawahania, jednak z sukcesem udało się odwiedzić 52 miejscowości w 52 tygodnie roku 2023. To wyzwanie dało pozwoliło mi poznać wiele ciekawych miejsc. Odwiedzić miasta i miejscowości w których jeszcze nigdy nie byłem. Co prawda wiele z zaplanowanych pozostało na liście oczekującej, ale tak jak już pisałem wyzwanie mam zamiar nadal kontynować. Będę opisywał odwiedzone miejscowości,  biegał w  nich, jednak bez presji czasowej.
Rok przywitałem również Noworocznym Charytatywnym Marszobiegiem w Nowej Dąbrówce, który po pandemi wrócił do swojego pierwszego terminu w okolicach święta Trzech Króli. Tym razem podczas tej imprezy wspieraliśmy rehabilitację i leczenie Karolka - synka naszej klubowej koleżanki- Beaty.

Podczas tego wydarzenia zebraliśmy jak na tą chwilę rekordową ilość pieniędzy, mianowicie 18.955 złotych. Styczeń to również wyjazd po raz drugi na Zimowy Maraton Bieszczadzki. Tym razem jechałem do Cisnej pozytywnie nastawiony i dobrze  przygotowany na to aby wrócić do domu z zimową statuetką.

2 miejsce w kategorii wiekowej było dla mnie wyrównaniem rachunków z tym biegiem z roku poprzedniego.


Luty to Biegi Zimowa Tatarska Piątka na której wygrałem kategorię wiekową oraz Grzmią Pod Stoczkiem Armaty w Stoczku Łukowskim gdzie w mocnej obsadzie stanęłem na 3 stopniu podium w kategorii wiekowej.

Marzec to finał BGBB - Rewolucja. Po zmaganiach na pięciu etapach udało się wywalczyć 3 miejsce w kategorii na dystansie 10 kilometrów. 12 marca pojechałem z Romanem do Puław na bieg Zielonych Sznurowadeł. Na trudnej technicznie trasie udało się zająć 5 miejsce open oraz 1 w kategorii wiekowej. 26 marca pobiegłem półmaraton w Warszawie i był to chyba mój najgorszy półmaraton w mijającym roku.
29 marca dzięki uprzejmości pani Olgi Gajo z Biblioteki Publicznej w Skórcu udało się odpalić wystawę moich fotografii, którą zatytuowałem ,,Tam gdzie kończy się asfalt,  zaczyna się przygoda''
To chyba jedno  z najmilszych wydarzeń w roku 2023.




Najważniejszym punktem kwietnia był wyjazd na imprezę biegową Pieniny Ultra-Trail. I mimo iż nie nastawiałem się zbytnio na jakieś sukcesy, udało się wybiegać pierwsze miejsce w kategorii m40.



Maj zupełnie jak rok temu rozpoczęliśmy Pierwszomajowym biegiem I wyścigiem rowerowym o Puchar wójta gminy Kotuń. Po raz drugi też udało się pojechać do Białegostoku na półmaraton i wystartować w nim jako pacemaker. Maj to również po raz drugi Akademicka Dycha, na której również wybiegałem miejsce na podium w kategorii wiekowej.
Czerwiec zdominowało zakończenie akcji zbiórki nakrętek ,,Bitwa Na Nakrętki'' . W akcji wzięło udział 50 placówek wychowawczych a przez cały rok szkolny zebrano w niej ponad 9 ton nakrętek. Finał akcji odbył się w Szkole Podstawowej w Grali Dąbrowiźnie. Czerwiec to również  kolejne biegi, Piknik biegowy Biała Biega - 3 miejsce w kategorii oraz II półmaraton Zbucki gdzie również zajęłem 3 miejsce w kategorii wiekowej.


Lipiec to miesiąc wakacyjny więc nie zbrakło wyjazdów. Te najważniejsze to wyjazd z żoną na Mazury gdzie nakręciliśmy rowerkiami kilkadziesiąt ładnych i bardzo ciekawych  kilometrów, Wyjazd jako opiekun wolontariuszy do Zakopanego, oraz szybki niedzielny wyjazd do Gdyni w celu zaliczenia kolejnej lokalizacji.  Lipiec to również Bieg Pamięci Akcji Burza w którym po raz pierwszy udało mi się wystartować. Na początku lipca poinformowałem znajomych na Fb. o urodzinowej zbiórce złotówek.
Zbiórkę tą zakończyłem w dniu urodzin czyli 16 sierpnia.  W planach było zebranie 60 kg czyli równowartości mojej wagi, no ale tym razem udało się zebrać tylko 20 kg. Tylko i aż bo okazało się że jest tego 4000 zł. Pieniądze zgodnie ze wcześniejszą obietnicą trafiły na konto dwóch zbiórek bardzo bliskich mojemu sercu, czyli dla Karolka Końca i dla Fundacji Siedleckie Hospicjum Domowe dla Dzieci. Sierpień to mnóstwo sportowych wyzwań. Bieg Kolarski o Puchar Henryka Sienkiewicza w Woli Okrzejskiej, Bieg spod ŁAWECZKI w Jeruzalu no i tradycyjnie już po raz 14 Bieg Jacka i Wyścig kolarski Twarda Skóra .
We wrześniu wspólnie z chłopakami ze Skórzec Biega wyruszyliśmy na górską wyprawę z Krynicy Zdrój do Rabki Zdrój. Były to  3 dni niesamowiej górskiej przygodypodczas której przeszliśmy z pełnym ekwipunkiem prawie 110 kilometrów.

Wrzesień to tradycyjnie już kolejna edycja Ultramaratonu Nadbużańskiego i pewnie bym nawet nic o nim nie wspomniał ale w tym roku jakieś złe licho skłoniło mnie do przebiegnięcia na nim średniego dystansu czyli 40 kilometrów. Mocno sponiewierany stanęłem tego dnia na drugim stopniu podium w kategorii wiekowej. We wrześniu udało się również ruszyć z drugą edycją Bitwy na nakrętki.


Październik rozpoczęłem półmaratonem w Platerowie. I mimo iż tutaj również musiałem się zadowolić 2 miejsvemnw kategorii wiekowej, to był to mój najlepszy start w półmaratonie w roku 2023. Dni od 10 do 18 Października zostały zdominowane przez zbiórkę kasztanów. Nikt chyba z nas w Fundacji nie spodziewał się takiego efektu bo prze tydzień zebraliśmy ponad 17 ton kasztanów. W międzyczasie 13 Października znowu wspólnie z chłopakami z GBSB wyruszyliśmy tym razem w podróż rowerową. Naszym celem tym razem stały się Mikołajki a na przejechanie trasy o długości 235 km przeznaczyliśmy cały dzień.

Po tych ekscesach nie pozostało nic innego jak odpocząć.  Tym razem o mój odpoczynek zadbała żona, która już w lipcu zarezerwowała nam październikowy pobyt w Turcji. To był naprawdę piękny czas.

Listopad przywitaliśmy znowu agresywnie kolejnym moim niezrównoważonym pomysłem.  Przebiegnięcie czerwonego szlaku turystycznego ze Stoczka Łukowskiego do Siedlec chodziło mi po głowie od dłuższego czasu. To marzenie stało się rzeczywistością dzięki Aldonce i Romanowi, którzy zdecydowali mi się towarzyszyć w tej podróży. Listopad to tradycyjnie już biegi Niepodległości oraz rozpoczęcie kolejnej edycji BGBB.
W grudniu skupiłem się już tylko na bieganiu kilometrów w ramach przygotowań do kolejnego sezonu. Nie mogłem jednak nie pojechać do Ośrodka wychowawczego w Hucie na kolejną edycję ich biegu Mikołajkowego, który po raz drugi wygrałem. Grudzień to również mnóstwo spotkań przedświątecznych oraz w szkołach z okazji międzynarodowego dnia Wolontariusza.

Rok zakończyłem z przebiegnietymi 3020 kilometrami oraz z 24 tonami zebranych nakrętek za kwotę prawie 40 tys złotych.

To był dobry rok.

czwartek, 4 stycznia 2024

Grudzień 2023

 Aktywny grudzień rozpocząłem 2 grudnia  drugim etapem BGBB Kontynuacja. Było to moje drugie zwycięstwo w cyklu tych biegów.


Kolejny tydzień to mnóstwo spotkań w szkołach z okazji Międzynarodowego dnia Wolontariusza.


9 grudnia wspólnie z ekipą Grupa biegaczy Skórzec BIEGA udaliśmy się do Ośrodka Wychowawczego w Hucie aby na zaproszenie naszej klubowej koleżanki Agnieszki, wziąć udział w tamtejszym Charytatywnym biegu Mikołajkowy. Po raz drugi z rzędu udało mi się wygrać ten bieg chociaż  przez obecną formę i bardzo śliską trasę nawet nie zbliżyłem się do czasu, który osiągnąłem tam w tamtym roku.


Kolejnym miłym punktem grudnia, był udział w podcascie Tomka Hapunowicza ,,Porozmawiajmy o Siedlcach''. Dla tych którzy nie widzieli posyłam link:
https://youtu.be/s9-84_-ayfQ?si=HcxH8D5_1cFQsqs6
To była naprawdę fajna rozmowa o bieganiu i pomaganiu a jak dla mnie ciekawe doświadczenie.
16 grudnia zaliczyłem 3 etap wspomnianego Grand Prix BGBB i po raz trzeci wygrałem na dystansie 5 km.



Grudzień to ostatni miesiąc wyzwania 52 miejscowości w 52 tygodnie roku. Z małymi problemami przy ostatniej lokalizacji, ale udało się osiągnąć cel. To wyzwanie poszerzyło bardzo moja  wiedzę o różnych miejscowościach. Pozwoliło mi również na rozwój w kierunku opisów, bo z każdym razem opisywanie miejscowości szło mi lepiej a ci którzy czytali, przyznają mi na pewno że opisy z tygodnia na tydzień były coraz ciekawsze. Wyzwanie pozostaje i nadal mam zamiar na blogu opisywać miejscowości w których jeszcze nie byłem. Nie będę jednak tego robił z naciskiem czasowym . Jak wyjdzie jedna w miesiącu to dobrze, jak nie to trudno.



W grudniu przebiegłem 322 kilometry co pozwoliło mi zamknąć rok 2023 z 3020 kilometrami na liczniku.

poniedziałek, 1 stycznia 2024

53/52 Dębe Wielkie

 



Na przywitanie roku postanowiłem wybrać się  do miejscowości w której narodził się pomysł zaliczenia w 52 tygodnie roku 2023, 52 miejscowości, pobiegania po nich i opisania na blogu.
Dębe Wielkie to Gminna miejscowość leżąca przy Krajowej dwójce, 25 km na wschód od Warszawy.  Największym zabytkiem tej miejscowości jest chyba neogotycki kościół konsekrowany w 1908 roku pw Świętych Apostołów Piotra i Pawła. Legenda głosi, że został on pobudowany  na miejscu starej karczmy przy historycznym Trakcie Brzeskim.

Drugim budynkiem z tego okresu jest budynek stacji kolejowej. Pochodzi on z 1918 roku i jest jedynym zachowanym dworcem z  początku XIX wieku na trasie Kolei Terespolskiej.



Biegając po Dębe Wielkie natrafiłem na mnóstwo miejsc upamiętniających poległych  żołnierzy z okresu Powstania Listopadowego a mianowicie z  bitwy pod Dębe Wielkie, która odbyła się 31 marca 1831 roku, jak i miejsca upamiętniające żołnierzy poległych podczas II wojny światowej.











Ciekawostką jest Park Podedworski który jest jedyną pozostałością dworu i folwarku, które ponoć znajdowały się w tym miejscu już w roku 1565. 



Na zakończenie tradycyjnie link: