poniedziałek, 3 maja 2021

Kwiecień 2021

 W tym roku kwiecień rozpoczął się świętami,  a że na dwa tygodnie przed świętami wymyśliłem sobie Świąteczny Jarmark Wielkanocny,  oczywiście w wersji online to akurat jego zakończenie wypadło w przedświąteczny piątek 2 kwietnia.  Prawie 3 tys zł zebrane na konto Siedleckiego Hospicjum Dla Dzieci, z kilkudziesięciu licytacji prowadzonych zarówno na stronie wydarzenia oraz na moim prywatnym profilu na FB zadowoliło moje oczekiwania. Oczywiście wszystko dzięki ludziom dobrej woli którzy przekazywali rzeczy na licytację oraz licytowali wystawione fanty. 

W poświąteczną środę razem z Michałem, tym samym z którym pod koniec marca przebiegłem całą długość rzeki Kostrzyń,  wyruszyliśmy na podbój warszawskich górek w ramach wyzwania zatytuowanego Korona Warszawy. 30 km począwszy od Monte Kazura,  przez Kopę Cwila,  Kopiec Moczydłowski aż do Kopca Powstania Warszawskiego było mega wyzwaniem opartym na ciągłym patrzeniu na mapę oraz szukaniu niejednokrotnie dogodnego przejścia przez warszawską ulicę.  


Dziesięć dni później czyli 17 kwietnia w ramach operacji Czysta Rzeka w skromnym gronie wyruszyliśmy z Żelkowa w kierunku ujścia rzeki Świdnica,  wspierając sztab Kotuń i Okolice. To co zrobili tego gnia wolontariusze tego sztabu dla tej małej rzeczki , zasługuje na mega uznanie i wyrazy szacunku. 


Tydzień później wspólnie z kolegami z klubu wybraliśmy się pobiegać po górach w okolicy Szczawnicy. Ponad 40 km zrobione w dwa dni na pewno wzmocniły nogi a cały wyjazd pozwolił zwiększyć tygodniowy kilometraż oraz odpocząć od dnia codziennego.


Miesiąc kończę z przebiegniętymi 300 km i ponad 1000 w tym roku. Nie zapominam o mocnych akcentach oraz dłuższych wybieganiach. Mimo że nakrętki zbierają się przyzwoicie nie udało się w minionym miesiącu zorganizować kursu na skup z powodu braku transportu. Co do makulatury to cieszy fakt że jej cena troszkę wzrosła i w tej chwili jest już w okolicach 200 zł za tonę a dwie tony zebrane w kwietniu to naprawdę fajny wynik.