czwartek, 23 lutego 2017

Motywacja na codzień

Motywacja na co dzień  to tak jak by druga część poprzedniego wpisu zatytułowanego ,,zakupy ''.Nie wiem czy też tak macie ale zwykły człowiek bardzo często potrzebuje dodatkowych bodźców  do działania.Czasami muszą zmotywować znajomi ,czasami rodzice a czasami nawet żona . Ja na przykład kiedyś usłyszałem od żony ,,Jak na jutro nie obsadzisz gniazdek i nie wymienisz żarówki to poproszę o to sąsiada (sąsiad jest elektrykiem ) .Tak ,tak  sprawa gniazdek i żarówki  była załatwiona jeszcze tego samego dnia .Sąsiad nie musiał przychodzić :)
Tak to właśnie działa .My mężczyźni wyjątkowo potrzebujemy takich  motywacji a nasze życie jest wręcz przepełnione takimi przykładami .
W roku 2015  wymyśliłem sobie że  będę robił pompki .Nie codziennie ale postanowiłem często .Plan był taki że pompek miało być tyle danego dnia ,który był aktualnie dzień roku ..Np 20 dzień roku 20 pompek,100 dzień roku 100 pompek ... Nie ,nie ...nie na raz ...w seriach np.5x20 =100 przerwy między seriami wynosiły pół minuty .Plan był taki aby w sywestra zrobić 366 pompek bo rok 2016  był rokiem przestępnym :)  Czyli 17 x20 +26 pompek.Wszystko szło dobrze do czasu przygotowań do nieplanowanego  jesiennego maratonu.  Doszedłem już do 12  serii po 20 sztuk i zbrakło .Zbrakło czasu ,chęci a przede wszystkim motywacji.W tym roku przygodę z pompkami rozpoczynam  na nowo .9 lutego było 2x20  a dzisiaj 54 dzień roku czyli   2x 27 :)
Jestem ciekaw czy cel zostanie osiągnięty ? Mam nadzieję że tak bo motywacja jest podwójna 1) po prostu chcę to zrobić 2) trzeba o czymś pisać na blogu :) O moich pompkach napiszę na pewno jeszcze nie raz a dzisiejszy wpis zmotywował mnie do jeszcze jednej aktywności .10 razy 60 sekund plank  :) czyli deska ... Spróbujecie ze mną ??? Pół minuty na przerwie ,jeżeli macie 15 minut spróbujcie .Niech ten wpis was zmotywuje  :) Pozdrawiam Tomek :)  

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz