Tak przywitany styczeń musiał być bardzo biegowy i taki był. Pierwsze dni zostały zdominowane przez Charytatywny marszobieg dla Lenki Rybak. https://wposzukiwaniumotywacji2016tomekskora.blogspot.com/2018/01/noworoczny-charytatywny-marszobieg-dla.html?m=1
3 tydzień stycznia to jeden z mocniejszych jakie zrobiłem w minionym czasie .Prawie 100 km na pięciu treningach i wszystko w śniegu lub po lodzie.
27 stycznia pobiegłem w 4 Biegu Trapera zajmując 2 miejsce open. W sumie uzbierało się prawie 400 km .Szkoda ze cały czas brakuje mi czasu na rozciąganie i ćwiczenia ogólnorozwojowe .
W planach na luty bieg w Stoczku Łukowskim oraz przynajmniej 10 treningów na stabilizację .Ciężko będzie bo wiecie jak jest, ale jak się coś obiecuje to trzeba przynajmniej starać się dotrzymać słowa.
Jak na styczeń to strasznie ciepłe chłopaki z Was!
OdpowiedzUsuńAtmosfera była ciepła Agatko :)
OdpowiedzUsuń