niedziela, 14 stycznia 2018

Noworoczny Charytatywny marszobieg dla Lenki Rybak

Kiedy jeszcze  w lipcu brałem udział  w  dwóch biegach charytatywnych  wymyśliłem sobie że  kiedyś  zorganizuje  taki bieg . rozmawiałem z wieloma osobami  w tej sprawie  niestety  nie  wszyscy  byli przychylni. O pomoc  poprosiłem  również  Rafała  Lesińkiego strażaka z Nowej  Dąbrówki  .Złożyło  się  dobrze bo nazajutrz  Rafał  przedstawił  mój  pomysł  na zebraniu  strażackim. Wszyscy jednogłośnie  poparli  pomysł  tym bardziej że dochód  z tego wydarzenia  miał  być  w całości przekazany  dla Lenki Rybak  , małej chorej  dziewczynki  właśnie  z Nowej  Dąbrówki.
O pomoc  w organizacji  poprosiłem  przyjaciół  z Grupy Biegaczy Skórzec Biega  oraz Łukasza  Kosieradzkiego. Napisałem  regulamin  i 7 grudnia  ruszyły  zapisy . początkowo razem z Łukaszem  ustaliliśmy  limit  startujących na 100 osób. Informacje  w Tygodniku  Siedleckim  , Radiu  Eska oraz mocna reklama wydarzenia  na faceboku  sprawiły  że  już  na kilka dni  przed zakończeniem  zapisów  mieliśmy  ponad setkę  zgłoszonych.Kilka osób  dzwoniło  również  i prosiło  o zarezerwowane  numeru  startowego. Dzień  przed biegiem  postanowiłem jeszcze   zwiększyć   ilość  numerów  startowych  na 145. Oczywiście  w międzyczasie  odbyło  się  spotkanie  ze wszystkimi  osobami  które  postanowiły  pomóc  przy organizacji. Zadania zostały  rozdzielone  i z niecierpliwością  czekaliśmy  na dzień  biegu.Kilka kontaktów  ze znajomymi  i pojawiły  się  osoby które  zaproponowali wsparcie imprezy. Wśród  nich  był  Andrzej  Kantowicz  który  zaproponował  występ  zespołu  Power  Beat  oczywiście  również  charytatywnie.  W trakcie  zapisów  udało  się  nawiązać  współpracę  z przedstawicielami  gminy  Kotuń, którzy  chętnie  przyłączyli się do organizacji  biegu  a pan wójt  Grzegorz  Góral, zaproponował  nawet objęcie  patronatu  nad wydarzeniem  oraz ufundowanie statuetek  i numerów  startowych dla uczestników.
Padający  przez prawie tydzień  przed marszobiegiem  deszcz nie wróżył  dobrze .Osobiście  marzyłem  o śniegu  na trasie ale niestety  tym razem moje marzenia  się  nie spełniły .Spełniło  się za to marzenie  o zorganizowaniu  pięknej  imprezy biegowej  i co do tego  nikt  kto był  z nami w Nowej  Dąbrówce  6 stycznia , nie ma wątpliwości  .
Trzeba przyznać  i to bez przechwałek  że zarówno osoby startujące w marszobiegu  jak i wszyscy którzy  przyczynili  się tego dnia do uświetnienia imprezy  stanęli  na  wysokości  zadania.  Przepyszny bigos , ciasta , świetna muzyka oraz mnóstwo  pieniążków  które  przekazali  biegacze w ramach wpisowego  , na leczenie i rehabilitację  Lenki Rybak  to rzeczy które  można  miło wspominać. Mnóstwo ludzi  dobrej woli  , którzy  pomogli  bez przymusu  ,  a wyłącznie z chęci  niesienia  pomocy drugiej osobie. Fundatorzy nagród  którzy chętnie  odpowiedzieli na moją  propozycję  współpracy. Strażacy  oraz ich  małżonki  które starały  się  aby wszystko  wyglądało  i smakowało  jak tylko się  da najlepiej. To wszystko tajemnica tego jak można bez  większego  zaplecza finansowego zorganizować  coś  co wszyscy będą  długo  pamiętać. Dziekując  za współpracę  wszystkim osobom  zaangażowanym w organizację  tego marszobiegu, oraz wszystkim  aktywnym  osobom  które  wybiegły  na trasę ( a było ich aż  155 )  uroczyście  oświadczam  że zrobię  wszystko  abyśmy  za rok mogli  się  spotkać  w tym samym miejscu  , o tej  samej  porze  i miejmy  nadzieję  jeszcze w bardziej licznym towarzystwie  , wspierając powrót  do zdrowia  Lenki  Rybak.
Zdjęcia  dzięki  uprzejmości  3 foty  Mariusz Drabio :https://m.facebook.com/mariusz.drabio.7/albums/1557315457720011/

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz