Przez całe swoje biegowe życie a na pewno od chwili kiedy poznałem instytucję pacemakera, marzyłem o tym aby kiedyś spróbować sprawdzić się w tej roli.Okazja nadażyła się na dobrze znanym mi gruncie czyli na Biegu Jacka.Kiedy pojawiły się propozycje aby zostać pacemakerem na tym biegu od razu zgłosiłem swoją osobę. 29 sierpnia 2016 roku zadebiutowałem jako zając.Została mi przydzielony ekipa na czas 1 godz 45 minut ,czyli pobiegniecie półmaratonu tempem po 5 min kilometr.Było to dla mnie nie małe wyzwanie ponieważ pół godziny przed startem wystartowałem w biegu na 5 km aby zdobyć punkty do Grand prix Traktu Brzeskiego.
Cieszę się że moja zeszłoroczny praca została doceniona i w tym roku również poprowadzę grupę biegaczy podczas 8 edycji Biegu Jacka.Tym razem powierzono mi biegaczy na czas 1:40 . W tym roku będzie łatwiej ponieważ start biegu przewidziano na godz 8.30 a zagotuję się prawdopodobnie dopiero na piątce która startuje o godz 11 i również muszę ją pobiec ze względu na wspomniane Grand prix Traktu Brzeskiego. Do zobaczenia na biegu Jacka 25 sierpnia.Wyglądajcie mnie z balonikami na 1:40 😄
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz