Dzisiaj jeszcze mały cytat z książki 50 maratonów w 50 dni
,,Najlepszym znany mi sposób na walkę ze spadkiem motywacji do biegania polega na sięgnięciu do samego źródła swojej pasji do tego sportu.Motywacja i pasja to dwie trochę inne rzeczy. Pasja to głębokie zamiłowanie do oddawania się ulubionej czynności, zaś motywacja to chęć angażowania się w tę czynność za sprawą jakiejś nagrody, innej niż zwykła radość czerpana z jej wykonywania. Jeśli żywisz wielką pasję do biegania albo czegokolwiek innego, nie potrzebujesz dodatkowej motywacji.Ale sama motywacja bez pasji daleko cię nie zaprowadzi ''
Coś w tym jest. Biegam praktycznie od początku 2010 roku. Różnie to bywało .Było szybko było wolno . było 1.5 km było i 52 km. Pamiętam początki mojego biegania kiedy wybiegam z domu a sąsiad jadący samochodem na mój widok pukał się w głowę. Pamiętam jak na początku na jednym z treningów zachciało mi się pobiec szybciej. po 1.5 km usiadłem na poboczu drogi i zadzwoniłem do żony aby po mnie przyjechała. Po prostu nie dałem rady wrócić. 😄 No cóż .... jeżeli coś ci się nie spodoba to nie angażuj się w to na siłę ...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz