Biorąc udział w wielu treningach grupowych często słyszałem od znajomych biegaczy że mają nie używane koszulki z różnych biegów które często zajmują miejsce w szafie. Niektórzy nawet wspominali o tym że przydało by się zorganizować akcję i zebrać takowe koszulki. Jak to zawsze bywa od planów do czynów często jest bardzo duża odległość. Patrzyłem, obserwowałem i słuchałem bo nie chciałem aby ktoś pomyślał że ukradłem mu pomysł czy coś takiego.
Pewnego marcowego poranka wstałem rano, napisałem do Judyty, znajomej opiekunki z Młodzieżowego Ośrodka Wychowawczego w Wojnowie i po prostu zapytałem czy mogła by przyjąć nieużywane koszulki z biegów dla podopiecznych ośrodka w którym pracuje. Powiedziała że zapyta dyrektora i da znać. Po kilku minutach zadzwoniła do mnie z informacją że dyrektor wyraził zgodę i poprosiła abym w skrócie opowiedział jej o szczegółach akcji. Następnym krokiem było utworzenie wydarzenia na fejsbuku i zaproszenie znajomych. Pierwsze koszulki zaczęły napływać do mnie już po dwóch dniach od rozpoczęcia akcji. Prawdziwym przełomem była wizyta na biegu Charytatywnym w Węgrowie. Mnóstwo znajomych wiedziało że właśnie tego dnia będę na tym biegu i wprost zasypali mnie koszulkami.
Po dwóch tygodniach zbiórki ustaliliśmy z Judytą dzień przekazania koszulek. Do Wojnowa udałem się z małżonką która jak wiecie bardzo mnie wspiera w takich akcjach. Szczerze mówiąc nie wiedziałem czego spodziewać się że strony wychowanków. Obawiałem się troszeczkę o to jak mnie przyjmą i czy wogóle wzbudzę ich zainteresowanie Moje obawy były bezpodstawne chłopaki słuchali z zaciekawieniem kiedy opowiadałem im o zbiórce koszulek o biegach z jakich pochodzą i o tym skąd wzięły się w moim życiu fascynacja bieganiem i pomaganiem.
Musiałem też obiecać że niedługo znowu się spotkamy oraz ze spróbuję dla nich coś jeszcze zorganizować.Mamy już nawet mały pomysł o którym na pewno napiszę niedługo.
Dziękuję serdecznie pani Judycie za zorganizowanie odbioru koszulek. Dziękuję serdecznie za ciepłe przyjęcie mnie w ośrodku, dziękuję bardzo gorąco wszystkim znajomym biegaczom którzy dostarczyli do mnie koszulki. Dzięki tej akcji udało się zebrać prawie 50 koszulek technicznych i bawełnianych. Cieszę się że tak wiele osób pozytywnie odniosło się do tej akcji. Dzięki wam chłopaki z MOW WOJNÓW będą mieli fajne koszulki do treningów i miejmy nadzieję że właśnie ta akcja zmotywuje ich do jakiejkolwiek aktywności.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz