środa, 5 stycznia 2022

Grudzień 2021

 Ostatni miesiąc roku rozpoczęłem pobytem w górach. Po raz pierwszy zimą, po raz pierwszy na wysokości ponad 2000 metrów, po raz pierwszy ciut pod Giewontem.  Męskie wyjazdy z Leszkiem i ekipą zawsze są przednie i tym razem nie było inaczej.



Pierwszym grudniowym długo planowanym celem było zakończenie Grand Prix Poznaj Gminę Skórzec. Ostatni piąty bieg odbył się w miejscowości Kłódzie.  W aspekcie Charytatywnym pojawiło się dwóch chłopców,  Filipa i Franek, i to dla nich tego dnia biegaliśmy. Samo zakończenie i podsumowanie udało się przeprowadzić bardzo sprawnie przy tylko jednej zgłoszonej pomyłce, którą udało się szybko naprawić. Osobiście nie startując w ostatnim, piątym biegu, zajęłem 3 miejsce w kategorii open w podsumowaniu całego cyklu.


Dzień po biegu w Kłódziu czyli 12 stycznia nad zalewem Zimna woda w Łukowie, odbył się maraton pamięci Adama Burdacha.  I mimo że nie planowałem pobiec tego dnia więcej niż 30 km, dzięki Sebastianowi i Leszkowi udało się przebiec cały dystans maratonu zajmując ostatecznie 4 miejsce open i 1 w kategorii m40.

Tydzień po tym maratonie zaliczyłem ostatni bieg w tym roku i był to Bieg Mikołajkowy z Dwójką w Siedlcach.  Naciągane 6 miejsce ( znowu dzięki Sebie) z czasem 18.16 ucieszyło mnie w zupełności. 


Dużo przedświątecznej pracy jako wolontariusz w Fundacji Siedleckie Hospicjum Domowe dla Dzieci dało mi poczucie spełnienia a 7 ton makulatury i 2.5 tony nakrętek sprzedane w grudniu dały 7.000 zł dochodu dla tej Fundacji. Kolejne cyfry w podsumowaniu miesiąca to oczywiście kometry. Było ich 222 na 17 treningach.  Po malutku trzeba się brać za podsumowanie roku i szczerze mówiąc poczyniłem ku temu pewne kroki, także jest nadzieja, że wkrótce będzie 🙃

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz