czwartek, 4 marca 2021

Luty 2021

 1200 kg nakrętek, 1520kg makulatury oraz 225 przebiegniętych kilometrów a co za tym idzie przekroczone 500 w tym roku, tak w skrócie w cyfrach można podsumować Luty.  Ale do rzeczy.

1300 kg nakrętek pojechało na skup 4 lutego w ramach akcji Nakrętki Dla Siedleckiego Hospicjum i były to nakręteki zbierane od połowy grudnia. Tym samym rozpoczęło się lutowe zbieranie które poszło bardzo dobrze  i już w połowie miesiąca wiedziałem że trzeba łatwic kolejny transport. I tak się stało 1200 kg pojechało na skup 26 lutego czyli w trzy tygodnie od poprzedniego kursu.


Oprócz nakrętek mój czas pochłaniała organizacja Noworoczno-Walentynkowego marszobiegu GBSB którym tym roku odbył się przy wielu ograniczeniach spowodowanych epidemią. Mimo wszystko udało się zebrać ponad 9 tys. Zł które zasiliły konto zbiórki #małysprzętWIELKAPOMOC,  prowadzonej przez fundację Le Natiga i mającą na celu zbiórkę funduszy na zakup mobilnego USG dla podopiecznych Fundacji Siedleckie Hospicjum Domowe dla Dzieci. Kolejna okazja pomocy Hospicjum przyszła już 21 lutego. Wtedy to w Skórzeckiej parafii gościli wolontariusze Fundacji oraz ks Paweł Siedlanowski który opowiadał o działaniach oraz planach Fundacji.


 

Co do biegania nie było go zbyt wiele. Pierwszy tydzień to luz przed maratonem w Studziance który kończył Tatarskie Grand Prix. Poczytać o całości możecie tutaj....https://wposzukiwaniumotywacji2016tomekskora.blogspot.com/2021/02/grand-prix-i-studziance.html?m=1

Drugi tydzień to zupełny odpoczynek po maratonie zakończony startem w wspomnianym Charytatywnym Marszobiegu.  I mimo ze jeszcze pod koniec 3 tygodnia udało się zrobić fajne BNP to nie było już motywacji do mocniejszych treningów z powodu kolejnej zaplanowanej na początek marca wizyty w szpitalu. Na całe szczęście udało się jeszcze odwiedzić razem z Pawłem i Leszkiem rzekę Świdnicę co dało kolejne 17 km do lutowego licznika. 



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz