czwartek, 4 lutego 2021

Styczeń 2021

 307 km udało się przebiec w mijającym miesiącu. Ogólnie to szczerze mogę przyznać że  był to jeden z nudniejszych miesięcy w ostatnim czasie. 


5 stycznia po raz kolejny odwiedziłem Kraków. Dowiedziałem się że czeka mnie kolejna operacja której termin zostanie ustalony na kolejnej wizycie 23 lutego. Miesiac upłynął również pod znakiem zwożenia nakrętek z koszy które robią robotę w terenie

oraz w walce o odzyskanie danych z telefonu, który przez przypadek własnoręcznie zniszczyłem. Na całe szczęście notatki udało się odzyskać i pod koniec miesiąca na blogu pojawiło się podsumowanie roku. Nie sposób nie wspomnieć o makulaturze wywiezionej na skup której w styczniu udało się uzbierać 1560 kg. Miesiąc zakończyłem potrójnym WOŚP -owym bieganiem podczas którego odwiedziłem 3 imprezy podczas których były zbierane pieniążki na rzecz Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz