Maj zakończyłem treningiem którym można się pochwalić chociaż też niektórzy mogą powiedzieć że ciut przy wysokie tętno.No cóż było miło chociaż wiatr przeszkadzał .Dobrze że temperatura spadła i da się biegać takie treningi bez wody :)
3 km rozgrzewki
8 km bieg ciągły 4'05''-4'10''
5 ' przerwy
5 x 200m w 40'' na przerwie 40''
2 km schłodzenia
całość treningu szybkiego w terenie
Nie będę pisał o moich planach na sobotę .Wszystko się okaże.
Dzięki przygotowaniom do tego maratonu udało się zrobić w maju 365 km mimo tego że pierwszy tydzień to był jeszcze odpoczynek po Orlenie
.
.
Trzymajcie kciuki w sobotę od godz 9 i do zobaczenia na #wposzukiwaniumotywacji :)
Powodzenia :-)
OdpowiedzUsuń