sobota, 30 listopada 2024

Listopad 2024

 Początek listopada to przygotowania do biegu Niepodległości w Skórcu. Mimo iż w czasie pocovidowym  były rozgrywane biegi dziecięce tak bieg główny wrócił do Skórca po 5 latach nieobecności.  5 edycji poprzednich pozwoliło zbudować taką renomę, że 150 pakietów rozeszło się sporo przed zakończeniem zapisów. Biegi dziecięce po raz kolejny pokazały również moc. Niesamowite zainteresowanie biegiem pokazuje że na przyszłość trzeba przeorganizować dużo rzeczy i cieszyć się z frekwencji. 



Niestety mimo iż byłem zapisany na ten bieg I miałem olbrzymią ochotę na start to nie udało się wystartować.  Za to na drugi dzień w Wiśniewie na Biegu Niepodległości chyba po raz 3 z kolei udało się zwyciężyć . Co prawda jedyną osobą która mogła mi tam zagrozić był klubowy kolega Łukasz, no ale on stratował dzień wcześniej i niestety utrzymał moje tempo tylko do połowy dystansu. 


Tydzień po biegach nieobecności czyli 17 listopada, odbyło się oficjalnie zakończenie sezonu biegowego Grupy Biegaczy SKÓRZEC BIEGA.  Było to 10 zakończenie, które zorganizowałem. Tym razem odbyło się na sali w Nowej Dąbrówce.  Dziękuję wszystkim obecnym i wszystkim którzy przyczynili się do tego że ten wieczór był naprawdę cudny.



Kolejny weekend to pierwszy etap Biegów Górskich Bogdana Bali w sobotę, oraz bieg charytatywny dla Fundacji KTOŚ nie coś w Łukówcu w niedzielę. 

Tak się złożyło że oba Biegi wygrałem, mimo iż w tym pierwszym nie miałem z kim biegać, tak na niedzielnej piątce musiałem już troszkę powalczyć. 



W sobotę zaraz po biegu udało się jeszcze wywieźć nakrętki zbierane dla Fundacji Siedleckie Hospicjum Domowe dla Dzieci. 


Od połowy listopada ruszyły również spotkania w szkołach na które bardzo czekałem. Udało się odwiedzić 5 szkół a kolejne są już umówione na grudzień . 




Koniec listopada przyniósł jeszcze dwa bardzo ciekawe wywiady, które opublikuje w grudniu na blogu . Mam nadzieję że przypadną wam do gustu.

Miesiąc kończę z przebiegniętymi 220 kilometrami I ponad stoma na rowerze.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz