wtorek, 7 lipca 2020

Czerwiec 2020

  • Mija kolejny miesiąc walki z covidovskimi obostrzeniami. I mimo że troszkę zostały poluzowane to cały czas czujemy skutki pandemi. Nikt tak naprawdę nie wie co dalej. Niektórzy rezykują i próbują coś zorganizować przy zachowaniu specjalnych wytycznych inni nawet nie próbują i odwołują imprezy. I tak stało się z maratonem w Kodniu który miał odbyć się w najbliższą sobotę, którego start wymyśliłem sobie po tuż przed Rzeźnikiem. Ale co tu pisać o lipcu skoro post ma dotyczyć podsumowania czerwca.
 391 km udało się przebiec w mijającym miesiącu i trzeba przyznać ze w głównej mierze zasługa w tym właśnie rzeźnickich 80 km no i trzydziestki którą pobiegłem dwa tygodnie po rzeźniku.

 Czerwiec rozpoczął się wirtualnym biegiem dla Marysi Tchórzewskiej.
https://facebook.com/events/s/wirtualny-bieg-charytatywny-dl/381263712791412/?ti=cl
 Tuż przed wyjazdem w Bieszczady udało się ogarnąć mój #Hot16challenge2
https://youtu.be/jEakX1z9XXw
aby 10 czerwca być już w Cisnej.
 O biegu Rzeźnika możecie poczytać tutaj
http://wposzukiwaniumotywacji2016tomekskora.blogspot.com/2020/06/rzeznik-2020.html?m=1
26 czerwca zakończyłem akcję zbierania nakrętek dla Kacperka Boruty:
https://facebook.com/events/s/nakretki-dla-kacpiego-vol2/780169442511254/?ti=cl

a 30 akcję zbierania makulatury dla Oliwierka. Od 1 lipca makulaturę będę oddawał na konto stowarzyszenia MGIEŁKA i każdy kto chce może mnie w tym wesprzeć zawożąc makulaturę na skup w Siedlcach na ulicy Targowej.
Przed nami 2 miesiące wakacji. Chciałbym napisać ze w planach mam pobiegnięcie maratonu ale jak wspomniałem na początku wpisu został on odwołany z powodu dużej ilości zachorowań na Covid19 w okolicach Kodnia. To juz 3 bieg w tym roku w którym miałem wystartować i nie wyszło. Mam nadzieję że robota którą zrobiłem na treningach nie pójdzie na marne i uda się coś pobiec a później spokojnie odpocząć jak na wakacje przystało. 😊

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz